Informacje |
Goście na stronie: 38 |
Godzina: 3:26 |
Piątek, 22.11.24 |
Imieniny: Marka i Cecylii
|
|
|
PORADY OGRODNICZE DZIAŁKOWCA NA LISTOPAD
Rośliny ozdobne Na początku miesiąca
- Jeśli do tej pory nie wystąpiły silniejsze mrozy i ziemia nie zamarzła głębiej niż na 1-2 cm, powinniśmy przystąpić do okrywania roślin dwuletnich: bratków, stokrotek, goździków brodatych, niektórych gatunków bylin, cebul przeznaczonych do przyspieszania oraz róż. Zabezpieczenie roślin dwuletnich i niektórych gatunków bylin ma na celu ochronę przed gwałtownymi zmianami temperatury i wysuszającym działaniem wiatru, a także ochroną przed przypalaniem przez słońce w okresach bezśnieżnych, szczególnie w lutym, marcu i kwietniu. Najlepszym okryciem są gałązki drzew iglastych lub igliwie sosnowe. Są one lekkie i przewiewne. Stosować można też torf wysoki, trociny, tekturę.
- Trzeba również zwrócić uwagę na byliny sadzone we wrześniu i październiku. Nie wytworzyły one jeszcze silnych korzeni, aby przetrwać niesprzyjające warunki. Okrywamy niskie byliny zimozielone takie jak: ubiorek, gęsiówkę, płomyk szydlasty. Jeśli mamy w swojej kolekcji zawilce japońskie czy wrzośce, to też powinniśmy otoczyć je szczególną troską przed nadejściem zimy.
W połowie miesiąca
- Przystępujemy do okrywania róż. Rośliny te pochodzą z krajów cieplejszych i bez okrycia nie przetrwają naszych zim. Przed okrywaniem koniecznie trzeba usunąć pędy i liście porażone chorobami grzybowymi. Mączniak właściwy to biały, mączysty nalot na obu stronach liści i pędów. Zimuje w postaci grzybni na pędach. Mączniak rzekomy występuje w postaci szarego nalotu na spodniej stronie liści. Zimuje na opadłych liściach, czarna plamistość liści powoduje ciemne okrągłe plamy na liściach. Dlatego poleca się zbierać wszystkie liście, nawet usuwać zielone na wierzchołkach pędów. Usuwa się również pędy porażone rakiem wgłębnym, powodującym jasne plamy dookoła pąków na pędzie. Wszystkie liście i pędy porażone należy spalić. Okrywanie róż rozpoczynamy po wystąpieniu silniejszych przymrozków. Okres działania niskich temperatur ma duże znaczenie, powoduje bowiem naturalne zakończenie wegetacji i hartowanie roślin. Okrycie powinno zabezpieczyć rośliny przed mrozem i przed nadmierną wilgotnością. Okrywa się najczęściej ziemią, ale można użyć również trocin, gałązek z drzew iglastych.
Przez cały miesiąc
- Przed nadejściem zimy sporo jeszcze mamy prac porządkowych. Przycina się i usuwa wszystkie nieozdobne, obumarłe i zaschnięte części bylin, niedekoracyjne liście, pędy kwiatostanowe i nasienniki. Nie wolno przycinać bylin nietracących liści na zimę, np.: bergenii, ubiorka. Czasem pozostawione owocostany niektórych roślin są prawdziwą ozdobą na tle puszystej bieli śnieżnej. Szczególnie te, które mają intensywny brązowy kolor, np.: nasienniki krwawników lub rudbekii. Wszystkie zebrane liście i wycięte pędy można spalić, aby zapobiec rozprzestrzenianiu się chorób. Bardzo ważne jest palenie liści malw, zimują tam bowiem zarodniki rdzy, groźnej choroby tych roślin.
- W listopadzie można jeszcze sadzić kłącza konwalii. Jest to jedyny gatunek, który znosi tak późne sadzenie. Jeśli nie zdążyliśmy przesadzić pozostałych gatunków, trzeba tę czynność odłożyć do wiosny.
Pod koniec miesiąca
- Okrywa się zagony z roślinami cebulowymi, liliami, narcyzami, hiacyntami. Przykrywamy również 10-centymetrową warstwą liści, torfu lub słomy dołownik z cebulami przeznaczonymi do przyspieszania.
SadownictwoNa początku miesiąca
- Jeśli pogoda nam jeszcze na to pozwala, kontynuujemy sadzenie nowych roślin. Można to robić dopóki nie zamarznie gleba. Pamiętajmy jednocześnie, aby zrobić kopczyki z ziemi wokół nowo posadzonych drzewek i krzewów. W razie silnych mrozów kopczyki te ochronią młodziutkie jeszcze korzenie oraz nasadę pnia przed przemarznięciem.
- Tym, którzy w listopadzie będą jeszcze dokonywać zakupu materiału szkółkarskiego przypominam o odpowiednim jego dobraniu do posiadanego stanowiska. Jeśli gleba na działce jest słaba, piaszczysta i przepuszczalna, to lepiej jest posadzić drzewka na silniej rosnących podkładkach. Jabłonie wybierajmy wówczas na podkładkach: M 7, P 14 lub M 26, czereśnie na siewce czereśni ptasiej, a śliwy na ałyczy. Na glebie żyznej posadźmy drzewka na podkładkach słabo rosnących, to jest: jabłonie - na M 9, czereśnie na podkładce Gisela 5, Gisela 6 lub na PHL A, a śliwy na siewce 'Węgierki Wangenheima'. Aby uniknąć poważnych problemów zdrowotnych posadzonych roślin, materiał szkółkarski kupujmy w szkółkach, które kwalifikują do sprzedaży swój towar, a nie od przypadkowego sprzedawcy na miejskim targowisku.
Pod koniec miesiąca
- Przystępujemy do zabezpieczenia przed mrozem drzew i krzewów, zwłaszcza tych gatunków, które są najbardziej wrażliwe na mróz. Łozy winorośli i jeżynę bezkolcową zdejmujemy z rusztowań, kładziemy na ziemi i przykrywamy glebą. Pnie młodych drzewek czereśni, brzoskwini i moreli okręcamy grubym falistym papierem. Na pnie drzewek, których nie zabezpieczamy przed mrozem, zakładamy plastikowe osłonki, aby je zabezpieczyć przed ogryzieniem przez zające.
Przez cały miesiąc
- Listopad kojarzy się przede wszystkim z opadaniem liści z drzew. Jeśli chcemy, aby w przyszłym sezonie wegetacyjnym można było ograniczyć na działce zabiegi chemiczne do niezbędnego minimum, warto jest jak najprędzej zgrabić liście. Dokładne wygrabienie liści i ich usunięcie poza działkę, lub wykorzystanie do produkcji kompostu, pozwoli w przyszłym roku zahamować rozwój takich chorób jak choćby: parch jabłoni i gruszy, drobna plamistość liści drzew pestkowych na wiśniach i czereśniach, szara pleśń na truskawkach i malinach i wiele innych chorób grzybowych.
- W listopadzie, na drzewach pozbawionych liści dobrze widoczne są mumie pozostałe po gnijących owocach. Warto je zebrać i wywieźć poza działkę, aby w przyszłym sezonie nie stanowiły źródła nowych infekcji. Warto też zebrać i usuwać wszelkie inne resztki roślinne, a w tym suche badyle chwastów, po to, by zimą nie stanowiły schronienia dla nornic i innych gryzoni, które w czasie mrozów szukając pożywienia uszkadzają zarówno korzenie, jak i ogryzają korę młodych drzew i krzewów, doprowadzając nierzadko do ich zasychania.
Warzywnictwo Na początku miesiąca
- W listopadzie kończymy zbiory warzyw kapustnych. Kapustę głowiastą przeznaczamy do przechowania, kwaszenia lub bezpośredniego spożycia. Do przechowania nadają się głowy nieprzemarznięte, twarde i zdrowe.
- Tuż przed nadejściem mrozów wykopujemy pory. Odmiany letnie (źle zimujące) przeznaczamy do spożycia. Odmiany zimowe możemy pozostawić w gruncie (będzie je można użytkować dopiero wiosną po rozmarznięciu gleby) lub wykopać i zadołować w inspekcie albo piwnicy (ten sposób przechowywania pozwoli nam na sukcesywne ich użytkowanie).
- Stopniowo zbieramy liście jarmużu i główki brukselki, zaczynając od tych najniżej położonych. Części użytkowe tych warzyw smaczniejsze są po lekkim przemarznięciu. Jarmuż pozostawiamy w gruncie przez całą zimę i korzystamy z niego w miarę potrzeby.
W połowie miesiąca
- Pozostawione w gruncie na przezimowanie sałatę, szpinak, roszponkę, skorzonerę czy cebulę należy osłonić przed zbyt niską temperaturą, np. pociętą słomą lub podwójną warstwą agrowłókniny.
Przed nadejściem mrozów
- Nawet do połowy grudnia na uprzednio przygotowanych zagonach wysiewamy marchew, pietruszkę korzeniową, pietruszkę naciową oraz koper. Nasiona tych warzyw zimują w gruncie i wiosną po rozmarznięciu gleby szybko kiełkują. Ten sposób wysiewu pozwala na uzyskanie wcześniejszych o 3-4 tygodnie plonów w porównaniu z tradycyjną, wiosenną metodą wysiewu. Pamiętajmy jednak, aby nasiona wysiać nieco głębiej niż podczas siewów wiosennych.
- Przed zamarznięciem gleby możemy także posadzić ząbki czosnku, który przed nadejściem mrozów powinien się ukorzenić.
- Kontrolujemy kopce z przechowywanymi warzywami. Jeżeli temperatura wewnątrz obniżyła się do 1-2°C, pogrubiamy warstwę okrywającą, przykrywając kopiec warstwą słomy i ponownie warstwą ziemi.
Przez cały miesiąc
- Wykonujemy ostatnie prace porządkowe na działce. Po zbiorze warzyw usuwamy i niszczymy pozostałe resztki roślinne, także chwasty. Przed nadejściem zimy nawozimy glebę organicznie (obornik, kompost, nawozy zielone) i mineralnie (nawozy fosforowo-potasowe). Glebę przekopujemy i pozostawiamy na zimę w tzw. ostrej skibie.
- Uprzątamy resztki roślinne i wykonujemy wszelkie prace uprawowe w szklarniach i tunelach foliowych. Prowadzone systematycznie prace naprawcze i konserwacyjne pozwolą na dłuższe użytkowanie tych pomieszczeń.
- Likwidujemy niskie tunele foliowe z opóźnionymi uprawami warzyw.
- Systematycznie kontrolujemy temperaturę w piwnicy z przechowywanymi warzywami. Wietrzymy ją, nie dopuszczając do wzrostu temperatury powyżej 5-6°C. Zraszamy przesychający piasek okrywający warzywa, kontrolujemy stan warzyw, usuwając psujące się.
Ochrona Przez cały miesiąc
- Okres bezlistny to najlepszy czas na zwalczanie kędzierzawości liści brzoskwini i nektaryny - choroby powszechnie występującej w ogrodach działkowych. O jej obecności świadczyły zdeformowane i przebarwione na fioletowo liście, z czasem szarzejące i przedwcześnie opadające. Występowanie choroby wpływa ujemnie na plon owoców, a pojawiając się rokrocznie może stanowić poważne zagrożenie dla drzewa. Zwalczanie choroby można przeprowadzić jeszcze w listopadzie, w słoneczny dzień, gdy temperatura powietrza przekracza +7oC, stosując Miedzian lub Syllit (albo inny preparat dodynowy). Zabieg należy wykonać wykorzystując dużą ilość cieczy roboczej, dokładnie opryskując powierzchnię kory, zarówno chronionej brzoskwini, jak i drzew oraz krzewów rosnących w bezpośrednim sąsiedztwie.
- Na gałęziach drzew owocowych dostrzec można różne stadia zimujące szkodników. Wprawdzie większość z tzw. szkodników wielożernych drzew owocowych występuje obecnie w niewielkim nasileniu, jednak w niektórych rejonach Polski mogą pojawiać się liczniej. Dotyczy to zwłaszcza kuprówki rudnicy - nocnego motyla zimującego w postaci gąsienic ukrytych w tzw. gniazdach zimowych. Takie kryjówki, zbudowane z kilkunastu zaschniętych liści, każdy bez trudu dostrzeże. Podobnie rzecz się ma ze złożami jaj brudnicy nieparki, które wyglądają niczym kawałek brązowego filcu przylepionego do kory. Jednak wśród drobnych włosków pozostawionych przez samicę brudnicy może się znajdować kilkaset jaj tego motyla. Łatwo także dostrzec złoża jaj znamionówki tarniówki, ponieważ kubeczkowate jaja są kremowobiałe, ułożone obok siebie po kilkadziesiąt do kilkuset sztuk i dzięki temu dobrze widoczne z odległości metra czy dwóch. Jednak pamiętajmy, że ze złóż jaj wylęgnie się wiosną tylko pewien procent (często niewielki) gąsienic, a reszta zostanie zniszczona przez pasożyty. Może więc lepiej będzie pozostawić pojedyncze złoża na gałęziach, a wiosną uważnie przyglądać się drzewom czy gąsienice nie stanowią zagrożenia dla pąków i liści. Z doświadczenia wiem, że przyroda sama sobie doskonale z nimi radzi.
|
Hit cenowy |
TUJA SMARAGD
|
|
|
Wiadomości |
Drzewka owocowe w pojemnikach
|
OWOCOWE NOWOŚCI!
|
Sadzimy wrzosy
|
Teraz modne trawy!
|
|
|